Artykuły » Święty Michał Archanioł

Święty Michał Archanioł

 

W hiszpańskim San Colombo żyła karmelitanka bosa, która zmarła w opinii świętości – S. Filomena. W swoich modlitwach pytała Boga: Co należy czynić, aby zapewnić większą chwałę Kościołowi?
 

 

Filomenie objawił się wówczas Św. Michał Archanioł i dla potwierdzenia powagi swoich słów rzekł trzykrotnie: Rozgłaszaj moją wielkość! Głoś wszędzie o mojej wielkości! Mów wiele o mojej potędze! S. Filomena uświadomiła sobie wtedy niezmierną potęgę i władzę tego Archanioła. Zrozumiała, że spośród wszystkich duchów niebieskich jest najdoskonalszym i najbardziej podobnym w miłości do samego Boga, i że swych czcicieli otacza szczególną opieką w życiu, w godzinie śmierci i po zgonie.

 

Wkrótce Filomena miała drugie widzenie, które tak opisała: Ujrzałam Najśw. Serce Pana Jezusa, napełnione miłością do ludzi, idące przez drogi świata. Utrudzone słaniało się w prawo i lewo, doznając ran z powodu przydrożnych cierni. Z poranionego Serca spływała Krew, użyźniając ziemie. Gdy to serce przeczyste na wylot wydało z siebie łaskę i miłość, zbliżyły się do Niego dwie gwiazdy, aby Je podtrzymać. Zrozumiałam, że przecudną gwiazdą od prawej strony, czyli od strony boleści, była Niepokalana Dziewica, Matka Jezusa. Drugą gwiazdą, równie wspaniałą i jasną, od strony miłości, był Michał Archanioł. Najśw. Serce też zmieniło się w gwiazdę. Chrystus Pan rzekł do Matki: “Niechaj się stanie to, o co prosisz.” Maryja zwróciła się do Anioła: “Leć, roznoś to, co Syn mi daje.” Michał odpowiedził: “Któż jak Bóg!” W trójkącie gwiazd widziałam obraz Opatrzności: w troistości osób jedność woli – Maryja chciała uprosić, Chrystus udzielić, a św. Michał rozdać. Zrozumiałam, że o łaski dla ratowania Kościoła błaga Niepokalana, a roznosi je Św. Michał!

 

Historia wielkości Św. Michała Archanioła bierze początek w niebie, gdy zastępy anielskie zostały poddane próbie posłuszeństwa. Wyłamał się z niej anioł światłości, Lucyfer i jego zwolennicy. Ostatnia księga Biblii, Apokalipsa, zamieszcza opis: I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. Po zwycięstwie nad zbuntowanymi duchami to Michał Archanioł został wodzem zastępów niebieskich.

 

Przed przyjściem Chrystusa Pana nazywano Go księciem narodu izraelskiego. Bóg dając im tego opiekuna rzekł: Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim. Jeżeli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie. Dzięki Jego pomocy naród żydowski wszedł w posiadanie ziemi obiecanej.

 

Gdy wielkorządca Syrii Heliodor wraz z żołnierzami wszedł do świątyni Jerozolimskiej, by ją zrabować, profanując tym samym Święte Miejsce, na obronę świątyni przybyli Aniołowie. Św. Michał wraz z dwoma Aniołami ukarali chciwość i kradzież. To wyraźne świadectwo, że będąc przyjacielem i obrońcą Bożego ludu Św. Michał nigdy go nie opuścił i nadal odgrywa istotną rolę w jego historii. Nadal kontynuuje misję Patrona Kościoła, przychodząc z pomocą w cudowny sposób, ktokolwiek Go wzywa, w chwilach trudnych.

 

Tradycja przekazuje, że Archanioł Michał jest dany od Boga jako obrońca. Szczególną opieką otacza dusze kuszone przez szatana i odkrywa zasadzki złego ducha, udaremniając jego podstępy. Chroni od groźnych upadków i nieszczęścia. Stoi u wezgłowia umierających, gdy toczy się ostatni bój z szatanem o ich wieczne zbawienie. Towarzyszy duszom w drodze do nieba, waży na sądzie Bożym ludzkie czyny. Ma także zadanie pocieszania dusz w czyśćcu, którym przynosi ochłodę w cierpieniach i wyprowadza ich stamtąd do Krainy Światłości. Dlatego tym bardziej przez Niego winniśmy polecać naszych bliskich zmarłych Miłosierdziu Bożemu. Prośmy więc z wiara i ufnością – Św. Michale Archaniele, Książe Niebieskiego Dworu, módl się za nami teraz i w godzinę naszej śmierci!

 

Ks. Antoni Żebrowski MSF - Górka Klasztorna
Nadzieja i życie Nr 48/2008