Artykuły » Wołanie Maryi



Wołanie Maryi

 Żałujcie za grzechy, nawracajcie się, czyńcie pokutę,

 to nieustanne wołanie Maryi w miejscach Jej objawień. Wołanie Maryi… abyśmy szukali Boga i Bożych rzeczy, a ziemi zostawili ziemskie, abyśmy byli odblaskiem miłosierdzia Bożego dla tych wszystkich, którzy zagubili drogę do Boga i innych na tę drogę wiecznego zatracenia wciągają.

 Zapewne echem w naszych sercach odbija się żywe wołanie Maryi sprzed 160 laty w Lourdes we Francji i te sprzed 140 lat z Gietrzwałdu na Warmii o nieustanną modlitwę różańcową i podejmowanie pokuty. Wciąż potęguje się wołanie Maryi z dalekiej Fatimy gdzie ponad 100 lat temu rozległ się na cały świat głos Matki Bożej: „Czyńcie pokutę, nawracajcie się, odmawiajcie codziennie różaniec – Moje Niepokalane Serce zwycięży”. Już prawie 37 lat Maryja woła nieustannie w Mediugorju: „Módlcie się, módlcie się, módlcie się… „. Poprzez orędzia daje nam pięć kamieni, czyli pięć rodzajów broni, którymi możemy pokonać szatana. Są nimi: Modlitwa, Spowiedź, Eucharystia, Post i Bliblia… Patrz!... krzyczące zło nieustannie porywa ludzkie serca w wir życia bez Boga, życia prowadzącego do nikąd. Widząc ludzką nędzę Najświętsza Dziewica Maryja – Matka Słowa zeszła na kontynent afrykański. Objawiła się pod koniec XXw. w Rwandzie – Kibeho trzem protagopnistkom (Alphonsine Mumureke, Nathalie Mukamazimpaka, Maria Claire Mukangango) aby ostrzec świat, aby nas obudzić, potrząsnąć naszymi sumieniami, przypomnieć o naszych obowiązkach jako dzieci Bożych i pracować nad naszym wzrostem duchowym. Prosiła o modlitwę za świat:„Okażcie skruchę, żałujcie, nawroćcie się póki jest jeszcze czas”. Podczas objawienia drugiej wizjonerce Maryja Panna wzywa do modlitwy: Módlcie się stale ale bez obłudy”. Trzykrotnie wolała:” Żałuj za grzechy!,Żałuj za grzechy! Żałuj za grzechy!... Żeby otrzymać łaskę żalu za grzechy trzeba odmawiać różaniec i koronkę do Siedmiu Boleści MB. Kocham koronkę do Siedmiu Boleści i proszę aby ona została rozpowszechniona w całym Kościele – mówiła Maryja. Koronka Boleści Maryi nie wypiera Różańca Świętego.

 

Upraszajmy wraz z Maryją – dla siebie i całego świata – łaskę żalu za grzechy, łaskę nawrócenia

Rozważając tajemnice Różańca Świętego, rozważając Koronkę do Siedmiu Boleści Matki Bożej przeżywamy wraz z Maryją drogę krzyżową całego Jej życia i upraszamy łaskę nawrócenia dusz ogarniętych ciemnością. Maryja, cierpiała kiedy Jej Syn – Bóg człowiek rodził się w skrajnym ubóstwie w betlejemskiej grocie, cierpiała kiedy w świątyni jerozolimskiej starzec Symeon wyrzekł bolesne słowa: „A twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”, cierpiała kiedy musiała nocą z Dzieciątkiem na ręku i Św.Józefem uciekać z własnego kraju do Egiptu, by chronić się przed mieczem Heroda, cierpiała, gdy spostrzegła,że Jej Syn się zagubił, szukając trzy dni i trzy noce Jego obecności, cierpiała kiedy nadszedł Wielki Piątek, gdy kroczyła za swoim ukochanym Synem podczas Jego Drogi Krzyżowej. Niosła niewidzialny krzyż i sercem przebitym na wskroś siedmioma mieczami boleści przeżywała wszystko to, co przeżywał w rzeczywistości Jej Syn az do śmierci na drzewie Krzyża.

Maryjo, Matko najboleśniejsza z wszystkich Matek módl się z nami, naucz nas i grzeszników całego swiata ufać w Boże Miłosierdzie, i przypominaj nam, że Twój Syn jest w stanie wskrzesić nas i świat z grobu grzechów.

 

By niebo było dla wszystkich

W dzisiejszym świecie gdzie króluje cywilizacja kłamstwa, potrzeba ludzi, którzy świadectwem życia zaświadczą, że Jezus jest Panem; świat potrzebuje ludzi Bogiem silnych. Świat potrzebuje ludzi, którzy idąc ścieżkami życia, za towarzyszkę obierają Matkę Bożą. Wczytaj się w świadectwo Anny zza oceanu, jak modląc się na różańcu z Maryją doznała przemiany nie tylko siebie, ale i swoich bliskich oddalonych, jeszcze nie tak dawno, od Boga.

„. Zmartwychwstały Jezus odmienia wszystko i wszystkich. Musiałam odnowić przyrzeczenia chrztu aby stać się nowym człowiekiem, nowym dzieckiem Bożym i z ogromną radością witać Jezusa. Tak działa Różaniec Pompejanski, takich doznań nigdy nie miałam i nigdy nie wyobrażałam sobie że życie z Jezusem i Maryją jest tak piękne. Moje troski rodzinne (mimo, że materialnie wiodło nam się bardzo dobrze) mnie tak przytłaczaly, że byłam bezsilna, brak wiary i szukania pomocy u ludzi, i wszystko zawsze legło w gruzach jak dom budowany na piasku. Wiem, że ktoś, może z was modlących się o nawrócenie grzeszników, wyprosił mi łaskę modlitwy różańcowej. Różaniec odmienił moje cierpienie w radość bycia blisko Boga i dzieckiem otoczonym opieką i miłością Matki Bożej Różańcowej z Pompejów. Jezus Zmartwychwstał! Jezus jest wsród nas! Sercem przemienionym ufam teraz, że ja i moja rodzina też zmartwychwstanie do życia wiecznego. Dziękuję Bogu za wszystko a cierpienie bardzo mnie umacnia i zbliża do Jezusa. Różaniec to potęga – trwajcie na modlitwie różańcowej o nawrócenie grzeszników bo ona dotyka ludzi na różnych kontynentach świata. Dotknęła i mnie, i moją rodzinę - Anna.

 Niech to świadectwo nas umacnia w tym co robimy dla drugiego człowieka w czynie i modlitwie. W walce duchowej, która toczy się w tym zmodernizowanym świecie w każdym sercu w naszym też, wsłuchujmy się w głos Maryi, Ona kocha nas i pragnie modlić się z nami abyśmy żyli w nowym życiu w łasce i tę łaskę upraszali zagubionym, pogrążonym w lęku, rozpaczy i bezradności. Nie żałujmy czasu, wytrwale módlmy się o miłosierdzie Boże dla całej ludzkości - by niebo było dla wszystkich.

Lidia Wajdzik adś

Skoczów, kwiecień 2018